Corocznie na Mazury ciągnie dwumilionowa rzesza turystów. Z jednej strony to dobrze, gdyż turystyka pozytywnie wpływa na rozwój regionu i zmniejszenie się bezrobocia wśród miejscowej ludności. Z drugiej strony napływ tak dużej ilości wczasowiczów powoduje zanieczyszczenie i degradację naturalnego środowiska. Zaśmiecane są lasy, okolice jezior i same jeziora. Mało który turysta po biwaku zabiera ze sobą puste plastikowe butelki, inne śmieci. Pozostawione odpady z tworzyw sztucznych nie ulegają rozkładowi, źle wpływają na estetykę otoczenia, szkodzą też roślinom i zwierzętom.

Zdjęcie znalezione na Mazurytravel.com.pl
Największe zanieczyszczenie jezior powodują użytkownicy jachtów. Wg źródeł po mazurskich jeziorach w sezonie letnim pływa około 100 tysięcy żeglarzy. Większość z nich swoje nieczystości wylewa wprost do wody. Dziennie do jezior wylewanych jest kilkaset kilogramów nieczystości. Jeżeli nie zahamuje się zaśmiecania i niszczenia naturalnego środowiska Mazur, to niedługo nie będzie można powiedzieć, że nasze Mazury to cud natury.